Byłem sam w domu i nie mogłem się powstrzymać, zaglądając pod spódniczkę siostry.Dostałem ładny widok na jej śliczną dupcię, przez co zwaliłem sobie konia.Gdy mnie przyłapała, nie wydawała się zdenerwowana i pozwalała mi kontynuować.To była dzika jazda, kiedy ostro ją rżnąłem.